piątek, 21 grudnia 2018

Święta w Szwajcarii

Szwajcarzy rozpoczynają świętowanie pod koniec listopada. Już wtedy stawiane są drewniane budki na rynkach i w parkach, a także rozpoczynają się jarmarki bożonarodzeniowe. Zapach sera raclette, goździków zatopionych w grzańcu oraz pieczonych kasztanów unosi się w powietrzu. W hali dworca w Zurychu co roku staje ogromna choinka przyozdobiona tysiącami kryształów Swarovskiego.

W Bazylei świąteczne dekoracje, górujące choinki i około 180 drewnianych chatek przekształca stare miasto w zimowy raj. Jarmark bożonarodzeniowy w Bazylei jest jednym z najpiękniejszych w Szwajcarii, oferującym wspaniałe atrakcje dla młodych i starszych. Usytuowany na pięknej starówce, ten malowniczy jarmark rozciąga się od Barfüsserplatz do zabytkowej katedry na Münsterplatz. Popularnym miejscem spotkań jest świąteczna piramida o wysokości 13 metrów. Wokół niej znajdują się liczne stoiska sprzedające Glühwein, czyli grzane wino, oraz stopiony ser fondue.

Theater Basel oferuje w tym roku największy kalendarz adwentowy, który nie zawiera żadnych kalorii. Każdego dnia widz zachwycany jest literacką lub muzyczną niespodzianką. Po raz 25 tradycyjna książka życzeń Bazylei pojawiła się na wewnętrznym dziedzińcu ratusza dla wszystkich mieszkańców i gości z całego świata. Przez cały okres świąteczny i nowy rok będzie można wypełnić książkę życzeniami adwentowymi, osobistymi przemyśleniami oraz listami do Świętego Mikołaja.

W Szwajcarii święta są skromniejsze niż w Polsce. Nie ma tradycji przygotowywania 12 potraw, a często pomijany jest także opłatek czy siano pod obrusem. Wynika to z faktu, iż jedynie około 40% Szwajcarów to katolicy, więc znaczna większość spędza po prostu ten czas z bliskimi. Na kolacji najczęściej króluje pieczeń, gęś, kaczka czy mięsne fondue. Prezenty dla dzieci przynosi pod choinkę Christkind, którego nie należy mylić z Jezusem ze stajenki.

Źródło: helloswitzerland.ch; basel.com; kasianarozdrozach.pl