- Włoch, jak wiadomo, jest gruby,
ponieważ przez całe życie wsuwa pizzę, owoce morza, ryby i kilka kilo
makaronu dziennie. Regularnie upija się (podłym) włoskim winem, a w
ustach trzyma nieodłącznego papierosa marki MS.
- Włoch nie pracuje,
ponieważ na skutek starań 55 kolejnych rządów od czasu II wojny
światowej, zupełnie mu się to nie opłaca. Zamiast tego cały Boży dzień
spędza na biciu swej grubej żony i słuchaniu przebojów z festiwalu w San
Remo, ze szczególnym uwzględnieniem legendarnego duetu Al Bano i Romina
Power. Jedynym opłacalnym dla niego zajęciem jest okradanie turystów,
co praktykuje z upodobaniem zarówno przez doliniarstwo, jak i ustalanie
cen biletów do muzeów i galerii.
- Włosi porozumiewają się krzykiem.
Jeżeli dwaj Włosi stoją naprzeciw siebie w kościelnej krypcie i w
zupełnej ciszy, to i tak krzyczą. Dodatkiem do krzyku jest żywiołowa
gestykulacja.
- W niedziele i święta Włoch bawi się na meczach,
wykrzykując hasła faszystowskie, lub na manifestacjach, wykrzykując
hasła komunistyczne. Innym popularnym zajęciem są towarzyskie zebrania
Mafii i Kamorry - do tych klubów należy połowa mieszkańców Italii (tylko
połowa, bo gdyby należeli wszyscy, nie byłoby kogo korumpować, co także
jest popularną rozrywką).
- Włoch przemieszcza się za pomocą klaksonu,
do którego samochód jest tylko mało istotnym dodatkiem. Młodzież używa
skuterów, koszmarnie głośnych, ale za to łatwiej na nich wjechać tam,
gdzie to zakazane - karabinierzy i tak zatrzymują wyłącznie młode,
rozchichotane dziewczęta.
- Podsumowanie: Włoch jest tępy, niedouczony, rozgorączkowany, skorumpowany i wyjątkowo głupi.
Pewne słowa znaczą więcej... Certain words mean more... Certains mots valent davantage
sobota, 1 listopada 2014
Ciekawostki ze świata - Stereotypy ...
Oto kolejne stereotypy, tym razem o Włochach. Stereotypy, z którymi również trudno mi się zgodzić...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz