poniedziałek, 7 maja 2012

O różnicach międzykulturowych w biznesie

Błędy tłumaczeń reklamowych - Studenci Wydziału Ekonomii Uniwersytetu na Alasce zebrali kolekcję najbardziej paradoksalnych błędów popełnianych przez amerykańskie firmy z powodu nieścisłości w tłumaczeniu i niezrozumienia rzeczywistości, istniejących w innych krajach.
Różnice językowe powodują, że slogany reklamowe skuteczne w jednych krajach, w innych nie wpływają na potencjalnych klientów, a nawet mogą mieć charakter obsceniczny, zniechęcający lub komiczny.
  • Znana firma General Motors poniosła fiasko, próbując wprowadzić na rynki Ameryki Łacińskiej nowy samochód Chevrolet Nova. Wkrótce wyjaśniło się, że No va w języku hiszpańskim oznacza "nie chodzi".
     
  • W USA podczas reklamy piwa Coors był wykorzystywany slogan reklamowy Turn It Loose! (Przybliżona interpretacja "Wyluzuj się!"). Dosłowne tłumaczenie sloganu na język hiszpański doprowadziło do powstania arcydzieła "Cierpieć na Biegunkę".
     
  • Firma Colgate-Palmolive wprowadziła na rynek francuski nową pastę do zębów Cue. Nieco później, Amerykanie dowiedzieli się, że jest to nazwa popularnej kontrowersyjnej gazety francuskiej.
     
  • Coca-Cola przez długi czas nie mogła wybrać swojej nazwy do sprzedaży w Chinach. Owszem, znaki, którymi była ona zapisana, brzmiały jak „coca-cola”, lecz ich znaczenie okazało się "Ugryź woskową ropuchę" lub "klacz nafaszerowana woskiem," w zależności od dialektu. Firma była zmuszona do wyboru spośród 40 tysięcy znaków graficznych używanych w pisowni, aby znaleźć fonetyczny odpowiednik "Koka Kola", oznaczający "Szczęście w Ustach."
     
  • Firma Frank Purdue, produkująca mięso drobiowe w Stanach Zjednoczonych, wykorzystuje slogan "Potrzeba twardego faceta do miękkiego kurczaka (It Takes a Strong Man to Make a Tender Chicken) był przetłumaczony na hiszpański z niezamierzonym rezultatem "Potrzeba rozpalonego faceta do rozkochanego kurczaka."
     
  • Amerykańskie linie lotnicze zaopatrzyly samoloty w skórzane fotele i postanowiły wykorzystać ten fakt w kampanii reklamowej. Spot reklamowy w wersji angielskiej brzmiał wspaniale: Fly in Leather ("Lataj w skórze! "). Hiszpańscy tłumacze zrozumieli to wyrażenie dosłownie i slogan nabył inne znaczenie: „Vuela en Cuero" – Lataj nago!
     
  • Skandynawski producent promował w Ameryce swój odkurzacz za pomocą hasła Nothing Sucks Like an Electrolux - "Nikt nie ssie lepiej od Electroluxu."
     
  • Parker tłumacząc slogan reklamujący długopis, "Nie rozpuści się w kieszeni i nie zawstydzi," (It Won't Leak in Your Pocket and Embarrass You), zamiast użyć hiszpańskiego odpowiednika "zawstydzić", wybrał słowo "embarazar", które znaczy "nasycić, zapładniać, impregnować". Reklama brzmiała, "Nie rozpuści się w kieszeni i nie wywoła ciąży." Z kolei w Ameryce Łacińskiej podobny slogan „Unikaj kłopotu – używaj pióra Parkera” („Avoid pregnancy – Use Parker Pens”) przetłumaczono „Unikaj ciąży – używaj pióra Parkera”.